Jak to jest z tym wewnętrznym rozwojem? (wykład 4)

1 Proces wewnętrznego rozwoju jest niczym innym jak procesem rozwoju swojej świadomości. Człowiek w swojej naturze znajduje się pomiędzy światem materii, który jest światem nieświadomym, a światem bogów, który z kolei jest światem w pełni świadomym.

Wewnętrzny rozwój – czyli nasza ewolucja

2 Rozwój człowieka można podzielić na dwa etapy. Każdy z tych etapów jest konieczny, aby człowiek mógł osiągnąć pełnię szczęścia z życia fizycznego i duchowego.

3 Pierwszy etap w rozwoju wewnętrznym jest ewolucją nieświadomą. To czas naszego dorastania, nauki, postrzegania zmysłowego. Na ten etap naszego rozwoju nie mamy większego wpływu, a nasze otoczenie, środowisko, grupy formalne i nieformalne, w których dorastamy, kształtują naszą percepcję. To na tym etapie zanika pozazmysłowe postrzeganie, które jest tłamszone przez społeczeństwo żyjące wyłącznie fizycznością.

4 Drugi etap to ewolucja świadoma – rozwój duchowy. Ewolucja ta niekoniecznie zachodzi w każdym człowieku. Proces ten jest inicjowany poprzez wyrażenie zgody na rozpoczęcie rozwoju duchowego i przebiega bardzo indywidualnie.

Jak przebiega proces wzrastania?

5 Wchodząc na drogę rozwoju duchowego z każdym nowym dniem wypracowujemy nowy, lepszy obraz naszego świata. Zaczynamy rozumieć i radzić sobie z wszelakimi zawiłościami, jakie przynosi nam każdy dzień. Wśród moich przyjaciół, którzy są jednocześnie moimi uczniami zauważyłem, że proces ewolucji wewnętrznej zachodzi bardzo indywidualnie. Ponadto nie można stworzyć jednego, sztywnego programu nauczania i jednego uniwersalnego sposobu przekazywania wiedzy. Głównym celem nauczania w procesie wzrastania – czyli ewolucji, czy też rozwoju wewnętrznego – jest zmiana postrzegania otaczającego świata.

Co można, a czego natomiast należy unikać?

6 Wielką pokusą w obecnych czasach jest ocenianie innych. Chciałbym tu jednak zaznaczyć, że  nie wolno nam w żaden sposób negować: ani tego, co racjonalne; ani tego, co irracjonalne. Nie wolno nam również negować: ani intelektu, ani emocji, nauki czy też jakiejkolwiek religii. Człowiek, który zainicjował w sobie rozwój wewnętrzny powinien płynąć przed siebie przed siebie i mieć pełną możliwość przenoszenia się z jednego bieguna na drugi. W jednej ze swoich książek Joseph Murphy pisze tak: Cudze słowa albo działania nie są w stanie urazić cię ani zdenerwować – chyba że im tę władzę przyznasz. Tymi słowami należy się kierować, gdyż skrywają one naukę, która jest konieczna w drodze ewolucji wewnętrznej. Wkraczając na ścieżkę rozwoju duchowego cytowane wyżej stwierdzenie jest tym bardziej przydatne, gdyż z cała pewnością osoba, która dąży do samopoznania oraz postrzegania pozazmysłowego narażona jest na negatywne oceny osób, które zatrzymały się w rozwoju na poziomie nieświadomym. Człowiek rozwijający się świadomie nigdy nie będzie reagował negatywnie na jakąkolwiek krytykę, czy też agresję ze strony swoich przeciwników. Musimy sobie uświadomić, że poddając się emocjom i odpłacając agresorom tą samą monetą, zniżamy się do poziomu, który sami reprezentują.

Idź przed siebie!

7 Kto nie idzie do przodu ten gnije i umiera! Albo rozwijamy się do wyższego poziomu albo cofamy się. Nasuwa mi się pewna historia:

8 Żył sobie w górach pewien Gnom. Był bardzo mądry i wykształcony. Miał za sobą kilkaset lat życia. Był  sam i bardzo potrzebował towarzystwa drugiej osoby. Postanowił stworzyć nowe źródełko, którego celem będzie nawadnianie pól oraz pomoc ludziom w codziennej pracy. Wziął Gnom wielki kilof i uderzył w skałę. Wytrysnęła z niej, z wielką radością woda. Była czysta, przejrzysta, cudowna. Gnom ją nazwał Błękitna. Mały strumyk z biegiem kilometrów robił się coraz to większy i większy. Stał się w końcu rzeką. Błękitna płynęła przez krainy i pomagała ludziom. Na swoich plecach przemieszczała bale drewna, barki z węglem, czasami wpadała w turbiny elektrowni. Na samym początku Błękitnej to się podobało. Z biegiem kilometrów jej praca zaczęła ją męczyć. Postanowiła odpocząć na chwile i Błękitna stworzyła obok głównego nurtu niewielkie bajorko. Mogła tu odpoczywać i cieszyć się spokojem. Już nie musiała dźwigać drewna, wpadać w turbiny elektrowni po której czuła się bardzo osłabiona. Po kilku latach Gnom przypomniał sobie o swojej Błękitnej i postanowił ją odszukać. Wędrował wzdłuż nurtu gdzie Błękitna utorowała nurt lecz nie mógł jej znaleźć. Po kilku miesiącach poszukiwań Gnom usiadł na polanie i nagle zobaczył coś co, mówiło jak jego Błękitna. To już nie była ta sama Błękitna co stworzył Gnom. Z lenistwa zboczyła z głównego nurtu rzeki i zatrzymała się w niewielkim bajorku, który z biegiem czasu zaczynał przybierać postać bagna. Gnom nie mógł nic zrobić. Błękitna wybrała swój los.

9 Przytoczona opowieść bardzo dobrze obrazuje i wyjaśnia dlaczego rozwój człowieka jest tak ważny. Naszym celem jest osiągnięcie jakiegoś kolejnego stopnia rozwoju naszej świadomości, a jakiekolwiek zatrzymanie się w miejscu grozi śmiercią. Patrząc wciąż do przodu i nie oglądając się za siebie mamy gwarancję, że idziemy w prawidłowym kierunku – takim, który tworzy z nas nowego człowieka.

Wewnętrzny niedosyt lub jego brak

10 Znowu odczuwasz niedosyt po przeczytaniu książki, czy artykułu? Znowu nie otrzymałeś odpowiedzi na wszystkie twoje pytania? Jest to dobry znak, gdyż świadczy on o tym, że znalazłeś się na drodze rozwoju duchowego. Twoja dusza i ciało odczuwają niedosyt, a to jest dobry sygnał, który będzie cię motywował do dalszego pogłębiania wiedzy. Błędem jest nie zadawać pytań po przeczytaniu jakiegoś artykułu. Zachowanie takie świadczyć może o niezainteresowaniu daną tematyką, jak również może wskazywać, że przedstawiona w nim ścieżka z twojego punktu widzenia jest błędna. W takim przypadku należy poszukiwać dalej.

Prawo wyboru

11 Nie wykluczam prawa istnienia różnych nauczycieli, którzy prowadzą drogą tych, którzy rozumieją i mówią innymi językami oraz tych, którzy odwołują się do innych symboli. Pamiętać musimy, że przedstawianie i interpretacja przede wszystkim świata duchowego  w ostatnim czasie wymaga wieloaspektowego programu. Jednak rezultat końcowy tych programów nie może być różny. Musi prowadzić do tego samego boskiego źródła. Każdy z nas ma wolną wolę, którą otrzymał od Boga podczas aktu stworzenia. Rzeczą naturalną jest, że z niej korzystamy, a co za tym idzie – dokonujemy wyboru pomiędzy wieloma ścieżkami rozwoju.

12 Chciałbym zaznaczyć, jak zresztą napisałem wyżej, że żadna z dostępnych ścieżek duchowego rozwoju, jeżeli nie  prowadzi ku ciemności, jest ścieżką prawidłową, gdyż najważniejszy jest cel podróży. Nieodpowiedzialne jest ocenianie jakiejkolwiek drogi obranej przez człowieka, gdyż nigdy do końca nie możemy mieć pewności, że to nasza droga jest odpowiednia. Nasuwa mi się tu opowieść Swami Kriyandy, który atakowany przez jakąś osobę, która uparcie próbowała go nawrócić na swoją religię, powiedział: Posłuchaj, nie będę się kłócił o względne zalety obu naszych ścieżek, ponieważ nie chcę wytaczać argumentów przeciw twojej wierze. Nie chcę też, co jest oczywiste, zrezygnować ze swojej. Ujmijmy więc to tak: być może twój wybór jest lepszy od mojego – to przecież chcesz mi udowodnić – ale ja sam nie czułbym się z tym wyborem komfortowo. Dobrze mi jest z moim własnym wyborem. I jeśli nawet jest to tylko drugorzędny wybór, jest on mój.

Zasiane ziarno

13 Nawet ci ludzie, którzy długo studiują nad swoim wewnętrznym rozwojem zadają sobie pytania, dlaczego w żadnych dobrych i polecanych książkach przez swoich nauczycieli nie ma gotowego rozwiązania na osiągnięcie duchowego oświecenia, a także dlaczego nie ma gotowego lekarstwa na wszystkie problemy i bolączki świata. Kiedyś mój przyjaciel, który był również moim nauczycielem, opowiedział mi pewną historię, która utkwiła w moim sercu i z którą teraz podzielę się z tobą z wielką radością:

14 Do pewnego sklepu wszedł mały chłopak. Podszedł do lady za którą stał Anioł i zaczął wymieniać: proszę o to aby na świecie było dużo miłości, aby zniknęło cierpienie, aby na twarzy wszystkich dzieci gościł tylko uśmiech, proszę… Anioł nagle przerwał chłopcu, uśmiechnął się i odpowiedział: – Chyba źle mnie zrozumiałeś. My tu sprzedajemy tylko nasiona.

15 Tak też jest z dobrym nauczycielem czy też z dobrą książką. Jeżeli ktoś gwarantuje ci gotowe lekarstwo na bolączki tego świata, nie może być dobrym nauczycielem. Dobry przewodnik uczy, daje wskazówki, wręcza receptę a reszta należy do samego ucznia.

Charakterystyka nauczyciela rozwoju duchowego

16 Nauczycieli rozwoju duchowego możemy podzielić na dwie grupy: nauczycieli pracujących stylem niedyrektywnym oraz dyrektywnym.

17 Najpierw skoncentrujemy się na ogólnej charakterystyce nauczyciela niedyrektywnego. Nauczyciel taki to osoba, która potrafi słuchać. Mówi dużo starając się nawiązać dialog ze swoim uczniem. Daje poczucie, że właśnie na nas czekał, że kontakt z nami jest dla niego nowym ważnym i pouczającym doświadczeniem. Zachęca do aktywności, kreatywności oraz eksperymentowania, podając ciekawe przykłady ze swojego najbliższego otoczenia. Poleca ciekawe książki, które mogą dać nowe spojrzenie na otaczający świat. Przy takim nauczycielu czujemy się bezpieczni i dowartościowani. Dużo myślimy, czujemy, wyrażamy swoje opinie, lęki i z ich pomocą dochodzimy do rozmaitych wniosków. Nauczyciel taki towarzyszy swojemu uczniowi przez cały czas w rozwoju duchowym oraz służy pomocą zawsze wtedy, gdy jego uczeń o to poprosi. Nauczyciel pracujący stylem niedyrektywnym nie ma wobec nas żadnych z góry zaplanowanych zamiarów. Wskazuje kilka dróg i pomaga nam wybrać najbardziej odpowiednią, pozostawiając nam zawsze wolną wolę.

18 Nauczyciel charakteryzujący się stylem dyrektywnym to osoba, która z góry zakłada, że człowiek, który do niego przyszedł zgadza się na wszystko, co w toku nauki zostanie mu zaproponowane. Jest przeświadczony, że osoba ta przyszła do niego bez przymusu i wybrała właśnie jego jako nauczyciela rozwoju duchowego. Czuje się fachowcem, specjalistą w swojej dziedzinie. Zdaje sobie sprawę że to on sam jest odpowiedzialny za przebieg oraz efekt całej nauki, za uruchomienie całej wewnętrznej procedury wzrostu duchowego swojego ucznia. Nie rani, działa zgodnie ze swoim planem. Jest pewny siebie, pełen energii. Bez większych oporów podkreśla swoje kwalifikacje zawodowe. Komunikuje, że wie co ma zrobić, jakie działania podjąć aby osiągnąć zamierzony cel. Pomaga swojemu uczniowi, wskazując mu kierunki i nie dając tym samym większej możliwości podejmowania wyboru przez samego ucznia.

19 Oczywiście nie będę teraz dokonywał oceny, który styl pracy jest odpowiedni gdyż ocena ta w dużej mierze jest uzależniona od naszych potrzeb, które uruchamiają się w kontakcie z nauczycielem.